Francja bez cenzury

by 08:54 0 komentarze


Myślę, że większość z Was uniesie brwi widząc ten wpis i nie ma w tym nic złego. Serial "znany" u nas pod nazwą Wersal. Prawo krwi jest najdroższym serialem o Francji i w historii Francji, genialnym, niestety, bardzo niedocenionym. Był reklamowany, może trochę za słabo? A może we Francji jest dużo bardziej znany? Niestety, nie dotarłam do takiej informacji, ale na szczęście serial ma grupę wiernych fanów i powstaje sezon drugi.

UWAGA! Ja wstrzymałam się ze śledzeniem dokładnej historii Burbonów do czasu ukończenia oglądania. Jeśli i wy chcecie wielkich niespodzianek i momentów łamiących serca, wstrzymajcie się z czytaniem także tego wpisu.

Na ekranie gołym okiem możemy dostrzec wydane blisko 30 milionów euro. Serial to uczta dla duszy i oczu. Jak wiadomo, Francja to ostoja elegancji i sztuki. Sceny przyjęć wypełnione są typowymi dla arystokracji zabawami, pokazami ognia, tańcami, muzyką. Przepiękne, francuskie stroje, o których król wypowiada się między innymi w odcinku drugim (z ich powodu mówił o Francji cały świat i jest to prawda historyczna, były one świadomie propagowane, wypierając między innymi wzorce hiszpańskie) wykonano z niezwykłą dbałością o szczegóły. Moda dworska i elegancja, to główne hasła. Płaszcze przewiązywane na ramieniu, wamsy, pantalony, przetykane złotem płaszcze z kołnierzem, wysokie kapelusze. Suknie, które w XVII wieku straciły swój sztywny fason, by ponownie podkreślić kobiecą sylwetkę. Faktycznie, mogą być słuszne zarzuty, że stroje są odrobinę przemieszane rożnymi epokami. Jednak nie sposób oderwać od nich wzroku.

Nie tylko ubiór bohaterów zasługuje na uwagę, ale to, jacy są i w jakich znajdują się sytuacjach.
Aktorzy w swoich rolach spisują się rewelacyjnie. Nie tylko król, George Blagden, którego znamy już z serialu Wikingowie czy jego brat, Alexander Vlahos (Przygody Merlina), ale i postacie drugoplanowe - piękna Henrietta, czyli Noemie Schmidt, Evan Williams jako Chevalier, czy intrygujący, choć na początku ciągle dostający w kość Fabien, w którego wcielił się Tygh Runyan.
Prawdziwa historia przewija się w tym serialu nieustannie. Jest w nim zaskakująco mało fikcji, co pokazuje, że nasze dzieje czasem naprawdę nie potrzebują ubarwień. Urozmaicenia pragnie każdy twórca, więc w historii nie znajdziemy wzmianki o powiązaniach Marii Teresy z królem afrykańskim, za to wbrew temu, co sądzą niektórzy, towarzyszący jej karzeł nie jest wymysłem. Może na dworze Ludwika nie było "kobiety lekarza", położne jednak był cenione, a sekcji zwłok dokonywano już w starożytnym Egipcie.

To jak było?
Francja, wiek XVII, czasy dynastii Burbonów. Ludwik XIII umiera, gdy jego syn ma niespełna pięć lat. Rządy z rąk regentów przejmuje w wieku 22 lat (w serialu jest to 28). Umacnia władzę absolutną.
"- Panie, nie chcieliśmy martwić Cię trywialnymi sprawami państwa...
- Państwo to JA!"
Do dzisiaj zwiemy go Królem Słońce, ponieważ był wielkim monarchą, a także dlatego, że uwielbiał ten wizerunek. Otaczał się ludźmi ze swojego rodu i rodziny. Poślubił Marię Teresę, roszcząc sobie tym samym prawa do tronu Hiszpanii. Toczył wojny, z których na szczególną uwagę zasługuje ta francusko-holenderska, w której sprzymierzył się z Anglią. Co ciekawe, zapewnił sobie zwycięstwo długotrwałą wojną i zmęczeniem przeciwników, chociaż wielu uznałoby sprawę za przegraną: za sprawą zbyt długiego zwlekania, w Holandii władzę przejął Wilhelm Orański, wojska francuskie zalano, do Holandii przyłączyła się Hiszpania, a po tych klęskach front zmieniła Anglia. Niestety, wojny i podboje spowodowały we Francji kryzys.
Ludwik XIV miał mnóstwo kochanek, a serial oczywiście nie szczędzi nam tej informacji. Na dworze pełnym intryg jego żona nie mogła o tym nie wiedzieć. Dzieci historycznego Ludwika w większości nie przeżyły wieku dziecięcego, a na jego rodzinę przypuszczano liczne ataki, co także możecie ujrzeć w produkcji. Zresztą, zamach na króla również nie był niczym sporadycznym.

"Narzekasz na los króla? Spróbuj być jego bratem!"
Kiedy po obejrzeniu serialu zaczęłam bardziej interesować się historią dworu wersalskiego, byłam pod wielkim wrażeniem, jak wiernie odwzorowano charaktery postaci. Filip, brat króla, od zawsze żyjący w jego cieniu (od dziecka ubierano go w kobiece stroje, na co wpadła matka, mająca w pamięci postępowanie szwagra!), którego "jedynym zadaniem było to, by go nie przerosnąć". Odniósł spektakularne sukcesy w bitwach... i znane były jego homoseksualne zapędy. Oczywiście brat króla nie mógł pozostać bezdzietny, stąd był podwójnie żonaty, nie szczędził jednak bólu wybrankom, zwłaszcza pierwszej, kuzynce, przybyłej z Anglii. Henrietta nie godziła się na jego zachowanie, zbliżyła się za to do króla, skąd rozwinęły się plotki o ich romansie, które nabrały skrzydeł w serialu. 
"-Dlatego sypiasz z moją żoną?
- Ktoś musi!"
Niestety, Ludwik zapomniał o niej na rzecz innej kobiety, co spowodowało u niego ogromne wyrzuty sumienia po wczesnej śmierci Henrietty - rozpaczał po niej bardziej, niż brat. Istnieją wyraźne przesłanki, że angielska księżniczka została otruta. Filip z kolei, pomimo upokorzeń, całe życie był wierny bratu, a historyczne przekazy mówią, że tylko raz podniósł na niego głos - po sporej kłótni zaś zmarł na atak apopleksji. 
Oczywiście są to hipotetyczne spoilery - zobaczycie, co dzieje się w pierwszym i każdym kolejnym sezonie. A muszę Was zmartwić, jeśli do kogoś się przywiążecie, że serial dużo od historii nie odbiega. Zaś na finale można się nieźle rozkleić.

Nie mogę nie wspomnieć o czołówce i przepięknej, krótkiej piosence M83 Outro, która idealnie pasuje do klimatu serialu:
https://youtu.be/NcF5z1qHf_s

Oraz o powieści, którą warto przeczytać - jest pięknym odzwierciedleniem produkcji:

Błagam, obejrzyjcie, jeśli nie widzieliście. Wspaniałe dzieło.

A.

Developer

Mieszkam w Polsce, moją największą pasją jest historia. Uwielbiam także podróżować, pisać, gotować, czytać oraz wkręcać się w nowe filmy i seriale. Kocham zwierzęta i jestem wegetarianką. Garść informacji o blogu znajdziesz

  • TUTAJ

    0 komentarze:

    Prześlij komentarz